Wczorajszy dzień nie dość, że szybko leciał to był dniem kryzysu jeśli chodzi o ćwiczenia.. strasznie ciężko było mi się zebrać ale udało się i zaliczyłam moje 4 wyzwania, trening cardio, ćw. rąk i grzbietu. Jestem z siebie dumna, ponieważ kiedyś jak miałam słabszy dzień to po prostu rezygnowałam, wierzę że tym razem będzie inaczej i uda mi się osiągnąć zamierzone cele! Jeśli chodzi o jedzenie ostatnio wzięło mnie na sałatki i próbowanie nowych rzeczy dlatego zrobiłam sałatkę z fenkułem i grejpfrutem, jak dla mnie dość dziwne połączenie ale efekt całkiem dobry. Ponadto oryginalny smak. Warto próbować :D!
Sałatka z fenkułem i grejpfrutem
Składniki:
1/2 fenkuła
garść mieszanki sałat
1/2 grejpfruta
sos:
1 mała cebulka
1 łyżeczka miodu
sok z 1/2 cytryny
pieprz u mnie kolorowy
sól
Ułożyć na talerzu mieszankę sałat, na nią dodać pokrojoną w pióra połówkę fenkuła (bez łodyg), następnie na całość ułożyć kawałeczki grejpfruta bez błonek. Przygotować sos: połączyć ze sobą sok z cytryny, łyżeczkę miodu i pokrojoną w drobniutką kostkę cebulę doprawić solą i pieprzem, polać całość i gotowe. Smacznego!
Bardzo dobrze zaczęty dzień pościk jest! Śniadanko i kawa też za mną (2 kromeczki chrupkiego pieczywa z pastą z avocado i 1/2 grejpfruta), zapomniałam tylko o jednej zasadzie, muszę lepiej przyprawiać swoje posiłki. Teraz można się brać za ćwiczonka ! Miłego dnia wszystkim i wytrwałości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz